Z dostępnych dla przeciętnego Kowalskiego instrumentów finansowych, karta kredytowa jest jednym z bardziej skomplikowanych. Teoretycznie umożliwia osiągnięcie dużych korzyści, zazwyczaj jednak jest kolejnym i bardzo drogim kredytem.
Wykorzystanie w pełni możliwości, jakie oferuje karta kredytowa wymaga dużo samodyscypliny. Największe korzyści kryją się bowiem w tzw. okresie bezodsetkowym. Jest to czas, w którym spłacenie całości zadłużenia nie powoduje naliczenia odsetek. Okres ten zależy od banku i karty, ale zazwyczaj wynosi od 54 do 57 dni.
Korzystanie z karty ma sens tylko wtedy, gdy całość zadłużenia będzie możliwa do spłaty przed końcem okresu bezodsetkowego. Jest to rozwiązanie o tyle korzystne, że gdy kupujemy za pieniądze banku nasze środki mogą zarabiać np. na rachunku oszczędnościowym.
Jeżeli zatem wiemy, że w miesiącu wydajemy na żywność i niektóre opłaty 1200 zł, to możemy zdeponować taką sumę na rachunku oszczędnościowym, a płacić tylko kartą. Po 30 dniach możemy spłacić całość zadłużenia, a na naszym koncie zostaje przeszło 6 zł (na najlepiej obecnie oprocentowanym rachunku – 8 proc.). W skali roku to już prawie 78 zł.
Karta kredytowa powinna być używana tylko do płatności bezgotówkowych. Wypłacanie pieniędzy z bankomatów jest bardzo drogie i kompletnie mija się z celem. Po pierwsze dlatego, że zapłacimy prowizję, a po drugie odsetki będą liczone od razu, z pominięciem okresu bezodsetkowego.
Niektóre karty kredytowe oferują możliwość wykonywania przelewów z rachunku karty. Można w ten sposób opłacić np. rachunki. Niektóre banki traktują takie transakcje jako bezgotówkowe i nie naliczają za nie od razu odsetek. W ten sposób można zwiększyć kwotę pracująca na rachunku oszczędnościowym.
Pamiętajmy, że kredyt na karcie jest zwykle bardzo drogi. Jeżeli zatem wiemy, że nie uda się spłacić całości zadłużenia w okresie bezodsetkowym, sprawdźmy czy karta obsługuje plany ratalne. Można w ten sposób zadłużenie z karty rozbić na kilka- kilkanaście niżej oprocentowanych rat. Gdyby sytuacja taka miała się powtarzać, to korzystniejszym rozwiązaniem będzie kredyt odnawialny w koncie - zazwyczaj jego oprocentowanie wynosi 12-14 proc.
1 komentarze czytelników
anonim
Dzięki za porady ;-), właśnie planuję założenie karty kredytowej.
13 kwietnia 2010 20:59