Giełdowe banki rozpoczynają sezon publikowania wyników finansowych. Prognozy analityków są optymistyczne i zakładają, że sektor poprawi swoje wyniki sprzed roku. Już dzisiaj raport półroczny zaprezentował Bank Millennium.
Zysk netto banku za pierwsze sześć miesięcy wyniósł 138 mln zł i był nieco wyższy od oczekiwań analityków. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku zysk wzrósł o 117 mln zł. Nieznacznie (-2,8 proc.) spadły przychody odsetkowe, ale po stronie prowizji zanotowano niemal 14 proc. wzrost.
Sukcesem banku okazało się utrzymanie w ryzach kosztów działalności, które w pierwszym półroczu br. wzrosły o nieco ponad 1 proc. w porównaniu z okresem styczeń – czerwiec ubiegłego roku.
Strategia banku na kolejne miesiące i lata zakłada wykorzystanie potencjału już posiadanej bazy klientów (m.in. poprzez cross-selling) przy zachowaniu konserwatywnego podejścia do ryzyka. Bank chce osiągnąć 7 proc. udział w rynku detalicznym i 5 proc. w sektorze przedsiębiorstw. W realizacji celów mają pomóc środki z przeprowadzonej w lutym br. emisji akcji (przeszło 1 mld zł).
Przed kryzysem Bank Millennium był jednym z głównych graczy na rynku kredytów hipotecznych. Od kilku miesięcy bank stara się odbudować pozycję, a dzięki akcjom marketingowym i przystąpieniu do programu „Rodzina na swoim” Portugalczycy zwiększyli ilość udzielanych kredytów (o 36 proc.)
Na koniec czerwca 2010 roku Bank Millennium obsługiwał niespełna pół miliona kart kredytowych. Oznacza to, że w ciągu ostatniego kwartału ich ilość w praktyce się nie zmieniła, a w porównaniu z końcem 2009 roku nawet nieco spadła. Karty kredytowe są obsługiwane nieterminowo częściej od kredytów gotówkowych i wyraźnie widać, że bankowcy zaostrzyli kryteria ich przyznawania.
Jakość portfela kredytowego uległa dalszemu pogorszeniu (wzrost kredytów zagrożonych z 4,8 do 5,9 proc.), ale był to poziom poniżej średniej rynkowej, która w maju br. wyniosła 8,8 proc. Poziom rezerw pozytywnie zaskoczył rynek i okazał się niższy od oczekiwań.
Po ogłoszeniu wyników kurs akcji Banku Millennium na warszawskiej giełdzie rósł o niespełna 2 proc. Stopniowo następowało jednak obniżenie notowań i przed południem akcje były tańsze niż na otwarciu. Inwestorzy dobre wyniki banku uwzględnili w kursie akcji już wcześniej – od początku lipca ich cena wzrosła o przeszło 10 proc.
Fot. SXC.HU / KillR-B
0 komentarze czytelników