
Banki przykładają coraz większą wagę do rozwiązań internetowych. Dzięki nim klienci mają całodobowy dostęp do swoich pieniędzy, a banki mogą liczyć oszczędności – pracownicy w oddziałach zajmują się bardziej dochodowymi czynnościami niż wykonywanie przelewów.
Już wkrótce co najmniej dwa banki szykują spore zmiany w swoich serwisach transakcyjnych. Dla klientów tych banków oraz potencjalnie zainteresowanych ofertą – mogą być to argumenty za lub przeciw współpracą z konkretną instytucją.
Społecznościowe Inteligo
Po kilku latach marazmu, PKO BP chce wzmocnić swoje internetowe ramię – Inteligo. W ostatnich miesiącach do oferty banku zostały wprowadzone kredyty gotówkowe i lokaty z codzienną kapitalizacją odsetek. Od maja Inteligo testuje także płatności bezstykowe z użyciem telefonów komórkowych.
Nowa strategia zakłada zdobycie kilkuset tysięcy klientów, a nowe otwarcie wydaje się bardzo dobrze przemyślane. Bank buduje społeczność klientów, którzy wypowiadają się na temat planowanych zmian. Wybrano nawet kilkudziesięcioosobową grupę testerów, która w pierwszej kolejności otrzymuje dostęp do nowych funkcjonalności. W tym momencie oceniają oni zaawansowaną wyszukiwarkę transakcji.
Gruntownej zmianie będzie poddany cały system transakcyjny banku. Oprócz nowych funkcji zmieni się także bardzo toporna szata graficzna, która z Inteligo kojarzy się już od wielu długich lat. Warto wspomnieć, że dopiero kilka tygodni temu Inteligo zrezygnowało z pobierania opłat za przelewy... internetowe. Choć trudno w to uwierzyć, internetowy bank pobierał aż 99 groszy za przelew zewnętrzny.
Konserwatywny mBank
Zmiany w wyglądzie planuje także największy bank internetowy w Polsce – mBank. Jako, że Polacy lubią to co już znają i raczej niechętnie podchodzą do nowości, to w tym przypadku zmiany w domyślnym wyglądzie będą kosmetyczne. Dla rządnych zmian wprowadzono jednak alternatywną „skórkę”, których w przyszłości może pojawić się więcej.
Nam spodobała się nowa biało- czerwona propozycja, która nawiązuje kolorystyką do informacyjnego serwisu mBanku. W tym przypadku także nie ma rewolucji, ale jest to już ciekawa ewolucja. Chcąc uniknąć niekończących się dyskusji o „wyłączeniu nowego wyglądu”, to użytkownicy zdecydują jak będzie wyglądał ich serwis transakcyjny.
Wprowadzone zmiany mają związek z 10. urodzinami mBanku. Z tej okazji przedstawiciele banku zapowiadają także inne nowości, które zostaną ujawnione w najbliższych dniach. Dodatkowo zapowiedziano, że jesienią mBank „popracuje także nad stroną logowania”. Tajemniczo, ale ciekawie – zobaczymy w jakim kierunku pójdą zmiany. Widać jednak, że ścieżka została już obrana: personalizacja, personalizacja, personalizacja.
Najlepsze Millennium
Chociaż Bank Millennium nie zapowiedział zmian w swoim serwisie transakcyjnym, to i tak ma duże powody do zadowolenia. Ostatnio bankowość internetowa tej instytucji została uznana w prestiżowym rankingu Global Finance za najlepszą w Polsce.
Bank został doceniony za przejrzystość swojego systemu, a dodatkowo wyróżniono skuteczność w pozyskiwaniu depozytów przez internet. Jesteśmy ciekawi Waszej opinii na temat e-bankowości Millennium. Czy powinna być ona wzorem dla innych banków w Polsce?
Co ciekawe, nagrodę w konkursie Global Finance otrzymał także mBank. Wyróżnienie przyznano za bankowość internetową w... Czechach. Zdaniem autorów zestawienia najlepszą bankowość internetową dla firm ma w Polsce BRE, a najlepiej zabezpieczony w całej Europie Środkowo- Wschodniej jest Pekao SA.
Przed bankowcami zapowiada się gorąca jesień. Zmianom zawsze towarzyszą dobre i złe opinie. Cytując klasyka, ważne by te plusy nie przysłoniły nam minusów. Mówiąc już zupełnie serio – liczymy na więcej zmian, które wprowadzą nowoczesne rozwiązania do wszystkich banków.
A jak Wy oceniacie te zapowiedzi?
Fot. SXC.HU / nkzs